Nazywam się Magda Knappe i jako projektant wnętrz otworzyłam i prowadzę biuro projektowania wnętrz “MKdezere”. „Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku” powiedział Chiński filozof Lao-tzu. Ten pierwszy krok właśnie Państwo zrobiliście znajdując moją stronę i czytając te słowa. A skoro pierwszy krok już za nami – to zapraszam do zrobienia następnych. Spotkajmy się, spędźmy czas na rozmowie o Państwa oczekiwaniach. Stwórzmy wspólnie nowe wnętrze, które z uśmiechem będziecie Państwo oglądać budząc się rano, wchodząc do domu lub zapraszając znajomych. Projektuję głównie wnętrza mieszkań i domów. Realizuję projekty w Warszawie i w jej okolicach. Dla klientów mieszkających dalej oferuję również projekt on-line.
Jaki powinien być dobry architekt wnętrz?
Jako projektant wnętrz wsłuchuję się w potrzeby moich klientów. Wiem jednak, kiedy zaproponować inne rozwiązanie, wiem, jak zmodyfikować pomysły klientów, wiem co dodać, a co ująć. Pomagam wybrać w gąszczu ofert, proponuję firmy, które znam i które sprawdziłam. Dzięki współpracy wielu osób otrzymujemy piękne wnętrze, zawsze dostosowane do Państwa potrzeb. Kiedy projektant wnętrz patrzy na pomieszczenie widzi o wiele więcej niż osoba, która nie ma jego doświadczenia. Według naukowców na zdobycie doświadczenia w jakiejś dziedzinie potrzeba 10 tysięcy godzin. Jest to równowartość około 5 lat pracy. Projektowaniem zajmuję się już 10 lat - mogę więc stwierdzić, iż posiadam doświadczenie.
Zadanie właściwych pytań.
Często decyzja, by zmienić coś we własnym domu czy mieszkaniu, zaczyna się od stwierdzenia - „chcemy coś zmienić ale nie wiemy, jak się za to zabrać”. To jest chwila, w której niezbędny jest ktoś, kto pomoże sprecyzować, „jak, gdzie, kiedy?”. To architekt wnętrz, bazując na swoim doświadczeniu, jest w stanie odpowiedzieć na te wszystkie pytania. Ważne jest jednak, aby wszelkie plany poprzedzała szczera rozmowa z przyszłymi mieszkańcami nowego wnętrza. To dzięki niej można poznać oczekiwania i przedstawić odpowiadające im propozycje. Pomocna jest też często wizja lokalna, by na bieżąco móc pokazać możliwości i pierwsze przymiarki. Otwarta komunikacja jest kluczem do wspólnego sukcesu. Architekt i Klient, pracując po tej samej stronie, muszą tworzyć zespół. Każdy projekt traktuję bardzo indywidualnie i na końcu cieszę się z efektu tak samo jak Klienci. Dla mnie każde mieszkanie jest inne, a radość Klientów, oglądających wnętrze, które wcześniej widzieli na wizualizacjach, jest zawsze tak samo przyjemna.
Kompleksowa obsługa.
Remont, czy też projektowanie nowego wnętrza, to bardzo szerokie zagadnienie. Łączy ono, zarówno ciężkie prace budowlane (jak np. przesuwanie ścian, przeróbki elektryki czy, hydrauliki), jak i pojedyncze detale typu konkretny obraz na ścianie. Pomiędzy nimi jest trochę „zwyczajnych czynności remontowych”, takich jak malowanie czy układanie glazury i terakoty. To jednak nie koniec, należy jeszcze:
- dobrać kolory dziesiątek elementów,
- wybrać armaturę i biały montaż,
- wybrać szafy, łóżka, meble do kuchni, biurka, krzesła, stoły,
- wybrać oświetlenie, lampy, kinkiety, plafony, żyrandole,
- wybrać dywany, wykładziny, podłogi, płytki, listwy przypodłogowe.
Bardzo trudne jest myślenie jednocześnie o każdym z tych elementów, a to jest przecież kluczowe dla efektu końcowego. Zaniedbanie na wcześniejszym etapie może być trudne i/lub kosztowne do naprawienia w kolejnych. Wszystko do wszystkiego musi pasować i musi być wykonane w odpowiedniej kolejności. Źle dobrany żyrandol czy podłoga w łazience nie pasująca do przedpokoju, mogą popsuć cały efekt. Projektant wnętrz ma wizję całości projektu tak, aby móc interweniować, gdy tylko pojawi się jakieś zagrożenie lub problem.
Nadzór nad realizacją projektu.
Przeciwności pojawiają się zawsze. Remont czy wykończenie mieszkania to często pogodzenie i synchronizacja pracy wielu osób. Dla klientów, którzy korzystają ze sprawdzonych przeze mnie ekip oferuję usługę nadzoru. Jako architekt wnętrz dbam w ramach tej usługi o to, aby na bieżąco rozwiązywać pojawiające się problemy. Doskonale wiem i rozumiem, z jaką niecierpliwością Klienci czekają na pierwszy dzień w nowym wnętrzu. Dlatego nadzór projektanta jest bardzo pomocny, gdyż dzięki niemu unikamy opóźnień. Strategia zakończenia prac projektanta po przekazaniu projektu może czasem przynieść nieoczekiwane rezultaty. Ten, kto miał doświadczenia z budową domu wie, jak ważną funkcją (zresztą określoną w prawie budowlanym) jest kierownik budowy. Jego odpowiednikiem, na etapie wykańczania wnętrz, jest właśnie architekt wnętrz – i jest on tu równie ważny i potrzebny.
Projektowanie wnętrz cennik i kilka słów o tym, ile kosztuje architekt - projektant wnętrz.
Cena projektu zawsze wyrażona jest jako cena za metr kwadratowy projektowanej powierzchni. Zapraszam do przesyłania zapytań wraz z planami. Należy także określić, które pomieszczenia chcemy, aby zostały zaprojektowane. Na podstawie tych informacji otrzymają Państwo wycenę. Cena za metr kwadratowy zawsze zależy od metrażu. Przy większych metrażach cena za projekt metra kwadratowego jest niższa. Pamiętajmy też, że pozorny koszt naszej współpracy w większości przypadków przekłada się na realną oszczędność. Wynika ona choćby z uniknięcia kosztownych pomyłek, jakie mogłyby się wydarzyć. Niesprawdzona ekipa może popełniać błędy, a ich koszt przerzucać na klienta. Niskiej jakości elementy wystroju mogą szybko się popsuć. Źle wyliczona ilość niezbędnych materiałów może niepotrzebnie zablokować gotówkę. To wszystko przykłady “z życia”, których negatywnych skutków można uniknąć korzystając z usług architekta wnętrz.
Wyższa jakość prac.
Wspomniałam wcześniej o firmach, sklepach i ludziach, z którymi współpracuję. Pisałam, jak przekłada się to na oszczędności dla Państwa – ale to nie jedyna korzyść. Lata współpracy, dziesiątki klientów, równają się zaufaniu, które wciąż się umacnia i którego żadna strona nie chce stracić. Oznacza to dla Państwa wysoką jakość prac i towarów. Dla zwykłego dostawcy lub ekipy „z ogłoszenia” jakość nie zawsze jest ważna. Przecież ryzykują jedynie Państwa złą opinię – nadal będą się ogłaszać i nadal kolejni Klienci będą się na te ogłoszenia nabierać. W naszym przypadku sytuacja jest jednak inna – każda wpadka to ryzyko złej opinii u wszystkich moich Klientów. Dlatego współpraca wszystkich trzech stron przekłada się na jej dobry efekt końcowy.
Unikniesz stresujących pomyłek.
„Mądry Polak po szkodzie” – to znane przysłowie towarzyszy nam już 500 lat. Najwyższy więc czas, aby zacząć działać inaczej. Jakże często jeden zły ruch, na etapie planowania nowego wyglądu mieszkania, przekłada się na małą katastrofę. Czasem nawet drobne błędy mogą sprawić, że zamiast cieszyć się nowym wnętrzem latami dręczą nas wyrzuty: „dlaczego nie chcieliśmy tu gniazdka”, „to był zły pomysł z tymi płytkami”, „te kolory jednak się gryzą”. Brzmi znajomo? Takie słowa często słychać w domach po skończeniu remontu. Cóż, pozostaje czekać do następnego remontu, wtedy problem decyzji i wyborów znów się pojawi. A może lepiej przemyśleć całość za pierwszym razem?
Zaoszczędzisz mnóstwo czasu.
Pisałam wcześniej o oszczędności pieniędzy. Czas to pieniądz – popularne przysłowie sprawdza się w większości przypadków. Nie inaczej jest w temacie wystroju wnętrz. Początkowa radość towarzysząca jeżdżeniu po sklepach i wybieraniu rzeczy do nowego wnętrza szybko się kończy. Znużenie liczbą sklepów do odwiedzenia, liczbą towarów w nich obecnych sprawia, że nasz entuzjazm szybko maleje. Pojawia się też pytanie – czy nie można zrobić tego inaczej? Czy nie można spędzić tego czasu lepiej? Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach – to właśnie czas bywa najbardziej deficytowym towarem. Szczęśliwie jest opcja, która wydaje się łączyć oszczędność czasu z możliwością wyboru elementów do wnętrza. Ustalcie, wspólnie z architektem wnętrz, wstępny plan zmian we wnętrzu, a on wskaże produkty, towary i sklepy, w których ofercie znajdują się właściwe rzeczy. Tym samym, zamiast tracić czas na odwiedziny w setce sklepów – wystarczy odwiedzić te kilka właściwych. Dodatkowo, zaoszczędzony tu czas pozwoli szybciej zacząć remont i szybciej uzyskać efekt końcowy. Pomoc w wyborze i zakupach to przecież moja praca a nie Państwa – czyż nie warto z tego skorzystać?